pieskimarleski@gmail.com

niedziela, 31 lipca 2011

w miedzyczasie, w między czasie

Zostałam skarcona, że pisze się "w międzyczasie". A jeszcze pamiętam nauki Pani od polskiego w liceum, że zawsze pisze się "w między czasie", bo nie ma takiego słowa "międzyczas". Poszperałam w sieci i co znalazłam? "w międzyczasie", moja forma przestarzała o ile w ogóle (zaczynam wątpić jak się pisze "w ogóle". Może "wogóle" lub "wogle" jak też widywałam?) kiedykolwiek była uprawniona. Jestem od wczoraj w lekkim szoku. Jeśli przedawniło się coś, czego uczyłam się w szkole, to ile ja mam lat?! Chyba że Polonistka miała braki, bądź archaiczne dane. Może nie szukajmy winnego, najgorsze jest to, że trzeba się nauczyć nowej formy. Ale co poradzę na to, że ilekroć chcę użyć tego zwrotu, po słowie "między" odruchowo wciskam spację...
Dla osłody tych rozważań mogę Wam pokazać co wczoraj zrobiłam W MIĘDZYCZASIE:



i rewers:







i takie niesamowite mechate zbliżenie, proponuję najechać kursorem na zdjęcie i kliknąć to się powiększy:




Kwiatek był prezentem drobnym dla Koleżanki Zosi, u której to Młoda spędziła dwie noce. Tak się rozwinęła w okolicach naszych moda na nocowanie u koleżanek. Zdaje się, że moje cygańskie Dziecko to uwielbia. Zresztą nie narzekam - wolny wieczór to jest coś :)

2 komentarze:

  1. "ładne kwiatki " :)
    bardzo ładne! :)
    a ja zapraszam do mnie :) serdecznie! na podróże przez szycie nie szycie i inne:
    http://podrozepomojemu.blogspot.com/p/i-przez-radosna-tworczosc.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, dzięki, już zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń