pieskimarleski@gmail.com

niedziela, 7 kwietnia 2013

jeszcze potrafię ;)

- wczoraj sprawdziłam.
Póki co siedzenie przy biurku nie odebrało mi umiejętności szycia, jedyny kłopot polegał na tym, że pracowałam w ostatniej chwili i ledwo zdążyłam. Zośka już się ubierała na urodziny koleżanki, nie, nie koleżanki - przyjaciółki! - a ja wiązałam ostatnie nitki przy uszkach.
Uszka ze skóry, reszta jak zwykle, czyli trochę bawełny i trochę filcu. I oczywiście wzór jak mi w głowie zagrał, oczywiście na zamówienie Młodej: "ma być drzewko i dwa kwiatki". 

Wszyscy pragną tego samego!!!
A ona podobno jest blisko ;)))
Trochę się dziś tym słońcem zdradziła...




 
 

Niestety, jak zwykle, zabrakło mi czasu na zrobienie przyzwoitych zdjęć.

Ale co tam, najważniejsze, że wciąż potrafię!!!!!!!!!!! 



2 komentarze:

  1. Jest przepiękna!!! Gdybym ja miała tyle lat i była koleżanką Zosi.....!!! Świetna robota!!! I te cudnie granatowe kwiatki na tych paseczkach i szczęśliwe zielone listki!!! Poezja dla oczu i wyobraźni!!!

    OdpowiedzUsuń