pieskimarleski@gmail.com

niedziela, 14 października 2012

kwiatki na urodziny



Córeczka była wczoraj na urodzinach Marysi. Marysia skończyła 10 lat!!! To dopiero wiek! Już prawie młodzież... dostała więc prawie dorosłą torbę. W rozmiarze jak zosina z Lulą i moja z drzewem. Tylko z dziewczęcym, letnim wzorem.
I niech to lato trwa wiecznie. Przynajmniej w duszy. Jest kilka sposobów by je zatrzymać, nie mogłam się zdecydować co zrobić i rozwiązanie przyszło samo - koleżanka zapisała mnie na warsztaty gry na djembe, które potrwają do połowy grudnia. Tym sposobem mam zagwarantowane, przez długie zimne tygodnie, gorące wieczory piątkowe. Co prawda trochę bolą  kosteczki w dłoniach i  plecy, ale ciepło robi się, gorąco... Chyba jakiś gen przodków afrykańskich odzywa się w mojej miłości do tych rytmów. I jak tak popracowałam nad skórą naciągniętą na kawał drewnianego kielicha od razu zachciało mi się CHCIEĆ! I torebkę uszyłam w expresssowym tempie :) Tylko szybko musiałam oddać, nie miałam czasu nacieszyć się tymi filcowymi roślinami... Ech, nie ma co narzekać, zostały zdjęcia też prędko robione :) To się nimi podzielę:


  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz